To byłaby bardziej przygoda niż historia... Byłyby równierz postacie zwane NPC, które dawałyby nam misje (NPC byłbym tylko ja, chyba że znajdę kogoś kto umie się rozpisać).

Poprostu wyglądałoby to mniej więcej tak:
Chodzisz sobie po świecie. Sporykasz różne osoby. Z niektórymi się zaprzyjaźniasz, z innymi walczysz, a od innych otrzymujesz misjie.
Gdy jesteś w Lesie i twoją misjią jest pokonanie kogoś w Górach robisz tak:
-Wypowiadasz się lub piszesz o czym myśli albo jakie uczucia doznaje.
-Po wypowiedzeniu się na końcu piszesz gdzie się udajesz - piszesz inicjały ZT-->Góry - oznacza to że idziesz w Góry. Jeśli nigdzie nie idziesz tylko zostajesz w Lesie nie piszesz tych inicjałów.
-Po udaniu się w góry (podczas wykonywania misji) spotykasz kogoś i wyzywasz go na pojedynek.
Pojedynek toczy się w walkach Nieoficjalnych lub Oficjalnych.

Mam nadzieję ża teraz każdy rozumie.

Dobra jedna osoba i to bardzo aktywna już poparła pomysł. Potrzeba reszty ;D

Z tematu

Każdy. To byłaby wielka przygoda. W tym świecie byliby NPC, którzy dawaliby Ci zadania, mierzyli się z tobą. Byłaby szansa że coś znajdziesz lub że spotkasz jakiegoś Bakugana, który mógłby do Ciebie dołączyć.